Występują: mama, tata, córka Oleńka, księżyc, myszka Magda oraz mechaniczna mysz -Aleksander. scena 1 przy nakrytym stole siedzi rodzinka, opowiadają o codziennych sprawach mama - co tam w szkole Oleńko? Córka- dostałam dzisiaj czwórkę z matematyki, bardzo się z tego cieszę, tata- tylko czwórkę i jeszcze się cieszysz , ja w twoim wieku.. mama -Marian przestań, znowu zaczynasz, popatrz lepiej jakie mam ostre noże kiedy w końcu mi je łaskawie naostrzysz? tata- ależ kochanie.... mama- oj na pomoc ratunku mysz !!!!! córka- mamo mysz ja się boję jaka ona wstrętna , obrzydliwa!!! Rodzinka wybiega z krzykiem ze sceny a wystraszona mysz ucieka do norki. Po chwili gdy się wszystko uspokaja myszka wychodzi na scenę myszka Magda- Chciałam tylko zjeść kilka okruszków, które spadły ze stołu, dlaczego oni mnie tak nie lubią przecież i tak wyrzucają to co im spada ze stołu. Czy ja jestem taka wstrętna i okropna? Tak mi przykro i smutno nikt mnie nie lubi ..... Myszka z płaczem wraca do norki. scena 2 Na środku sceny stoi wielkie pudło. Myszka Magda zaciekawiona ogląda pudełko. myszka Magda - ciekawe co to jest, takie duże i ciężkie myszka Magda - o mamo ktoś ty? Aleksander- jestem Aleksander mechaniczna mysz, a ty masz imię? myszka Magda- jestem Magda, Magdalena, dla przyjaciół Madzia ale skąd się tutaj wziąłeś? Aleksander- podarowano mnie Oleńce jako prezent, teraz jestem jej ulubioną zabawką myszka Magda- zabawką? Aleksander -no tak nakręcają mnie a ja biegam wokoło. Wszyscy mnie tulą i całują. Bardzo mnie tu kochają. myszka Magda- mnie nikt nie kocha, tylko na mnie krzyczą. Ale dosyć tego biadolenia, chodźmy do kuchni poszukać czegoś do jedzenia! Aleksander - o, ja nie mogę, mogę poruszać się jedynie jak mnie nakręcą, ale to nic nie szkodzi wszyscy mnie tu kochają.
Na scenę wchodzi Oleńka z mamą ,myszka Magda ucieka do norki. córka - mamo on jest super , mój Aleksander zaraz go nakręcę... kręci i Aleksander jedzie po scenie, Ola się cieszy i skacze klaszcze w dłonie. I tak wszyscy schodzą ze sceny, Po chwili z norki wychodzi Magda, która wszystkiemu się przyglądała myszka Magda- chciałabym i ja być mechaniczną myszą. Wszyscy by mnie głaskali tulili, ach.....
scena 3 Na scenie Aleksander, Magda myszka Magda- muszę coś zrobić abym i ja mogła być mechaniczną myszą Aleksander- to chyba nie będzie takie trudne, słyszałem że kiedy jest pełnia księżyca, można prosić o spełnienie 1 życzenia myszka Magda- kogo prosić? Aleksander- no jak to kogo – księżyc, dzisiaj jest pełnia, więc możesz zaraz przedstawić swoją prośbę myszka Magda- i tak zrobię dziękuję ci mój przyjacielu. Aleksander- nie ma za co , chcę się z tobą podzielić moim zmartwieniem – jutro prawdopodobnie wrzucą mnie do pudełka i wyniosą do piwnicy myszka Magda- do piwnicy? Aleksander- tak, bo widzisz mój przyjacielu już się Oli nie podobam już się mną nie bawi, więc mnie wyrzucą i koniec... myszka Magda- wyrzucą i koniec – tak być nie może!!!! Mechaniczna mysz „wjeżdża „ do pudełka a Magda podbiega do okna, w którym świeci księżyc myszka Magda- mój drogi srebrny księżycu, Aleksander powiedział mi że mogę poprosić cię o spełnienie jednego mojego życzenia, czy to prawda? Księżyc- słucham cię mała , co takiego ważnego się wydarzyło, że nie boisz się przychodzić z tym do mnie? myszka Magda- widzisz mój przyjaciel, mechaniczna mysz Aleksander, był cały czas bardzo kochany, wszyscy go bardzo lubili, nikt na niego nie krzyczał i nikt go nie wyrzucał z kuchni po prostu cudne życie księżyc- ale o ile wiem twój przyjaciel nie jest wolny – jest mechaniczną zabawką , która zawsze musi robić to czego chcą od niej inni.. myszka Magda- nie szkodzi wydawało mi się , że najważniejsze ,że nikt na niego nie krzyczy, też chciałam zostać mechaniczną myszą takie było moje życzenie księżyc- „było”, więc już nie jest? To po co przyszłaś dziś do mnie? myszka Magda - bo widzisz już się nim nie bawią chcą go wyrzucić – czy możesz zamienić Aleksandra w taką mysz jak ja? Księżyc- widzę, że doceniłaś wartość wolności......zobaczymy co się da zrobić.... Myszka podbiega do pustego pudełka myszka Magda- za późno już go wyrzucili, Na scenę wbiega druga prawdziwa myszka Aleksander- witaj Madziu!! myszka Magda- ktoś ty ? Aleksander!!!!!!!! wspólnie tańczą i cieszą się.
Na zakończenie przedstawienia można w kilku słowach nawiązać do pojęcia „wolności”. Wolności to słowo bardzo często źle rozumiane. Wolności to nie samowola, ale rozumne podejmowanie decyzji. Musze pamiętać, że mądre korzystanie z wolności przyniesie mi radość, zadowolenie, szacunek do samego siebie, zaś robienie wszystkiego co mi się podoba, w imię źle pojętej wolności, przyniesie gorzki owoc – jakim jest uzależnienie. Uzależnienie od narkotyków, tytoniu, telewizji, komputera a nawet własnego lenistwa czy po prostu „ cwaniactwa”. Zanim więc zaczniesz korzystać z wolności pamiętaj, że „ wszystko ci wolno, ale nie wszystko przynosi korzyść”. opracowała: Katarzyna Kasperczyk |